dzień dziecka

Dzień Dziecka – jak sprawić radość dziecku za grosze

Dzień Dziecka – ten wpis miał się ukazać kilka dni temu – niestety najzwyczajniej na świecie nie wyrobiłam się. Mimo to – postanowiłam go opublikować. Staram się przekazywać w nim uniwersalne zasady – które w następnym roku czy za kolejnych 5 lat – też się sprawdzą. I które się sprawdzą – w każdym innym dniu – odświętnym i tym codziennym.

 

Dzień dziecka – oczekiwania czas

 

Na blogach, stronach sklepów internetowych i wszelkich innych związanych ze świadczeniem usług dla dzieci widać przed Dniem Dziecka niezłe poruszenie. Z każdej strony bombardują nas reklamy. Kup 2 zabawki 3 otrzymasz gratis, promocja – wszystkie zabawki 50% taniej, tylko dziś rabat jeśli zrobisz zakupy za 100 zł.

W końcu – to Dzień Dziecka. Każdy rodzic w okolicy tego dnia jest gotowy bardziej otworzyć swój portfel na zachcianki dzieci, o czym dzieciaki – już nawet te kilkuletnie doskonale wiedzą. Jednak zanim pobiegniesz na zakupy – zatrzymaj się proszę. I zastanów, czy w ten sposób sprawisz dziecku w dniu jego święta największą radość? 

 

Dzień Dziecka – schemat jakich wiele

 

Zwykle wygląda to tak. Pracujemy naprawdę długo i ciężko. Po to by zapewnić dziecku lepszy start w dorosłe życie, lepsze życie, lepsze możliwości.

Jednak – nic nie jest za darmo. Jeśli faktycznie finansowo żyje się lepiej niż pokoleniom przed nami – i stać Nas na więcej, to zwykle – brakuje Nam czegoś innego. 

Czasu. Czasu na codzienne rytuały z dzieckiem, czasu na rozmowę, czasu na zwykłe bycie ze sobą. Nawet, gdy mamy czas – okazuje się, że jest tysiąc ważniejszych spraw lub po prostu zapychaczy. Nowy e-mail, powiadomienie na FB, rozmowa przez telefon ze znajomymi czy rodziną i bardzo często praca zabierana do domu.

uciekający czas

I wtedy – przypominamy sobie – że zbliża się Dzień Dziecka. Wyjątkowy czas dla wyjątkowego człowieka

Co robimy – idziemy na skróty. Lecimy do sklepu i kupujemy nową zabawkę, nowy gadżet. Wymarzony przez dziecko lub nie – ważne – że mamy prezent. Pamiętamy i nie idziemy do domu z gołymi rękami.

 

Dzień Dziecka – zanim kupisz

 

Mam do Ciebie prośbę. Zanim kupisz dziecku kolejną zabawkę – porozmawiaj z nim. Tak szczerze i od serca – co sprawiłoby mu największą radość. 

 

Zabawka – być może jest coś o czym marzy od dłuższego czasu i faktycznie w ten sposób zostaniesz obdarowana najszerszym uśmiechem na świecie.

 

Czy może jednak – wspólny wyjazd, wspólne atrakcje, po prostu czas spędzony razem. Być może okaże się, że dzień spędzony na placu zabaw, basenie czy pikniku rodzinnym jest tym – o czym marzy Twoje dziecko.

Szczególnie – gdy nie macie zbyt wiele możliwości bycia ze sobą, a codzienna rutyna dnia, pośpiech związany z nadmiarem obowiązków – nie pozostawiają zbyt wiele czasu dla siebie.

Skoro to tak wyjątkowy dzień dla Twojego dziecka – daj mu wybór. Zabawka czy dzień spędzony razem? Pozwól podjąć decyzję. Pewnie – całkiem możliwe, że będzie to wymagało od Ciebie więcej zaangażowania niż kupno gadżetu – ale chyba warto? Wspomnienia, które zostaną Wam po takim dniu – niejeden raz w przyszłości ogrzeją Wasze serca. 

I jeszcze jeden aspekt dam Ci do rozważenia. Z ręką na sercu uczciwie zastanów się co Twoje dzieci dostają częściej. Kolejną zabawkę, czy czas spędzony razem. Czy to w kinie, czy na skałkach, w aquaparku, wycieczce rowerowej. Co jest u Was mniej spotykanym zjawiskiem – zakupy z zabawkami w tle, czy wyjazd za miasto? 

 

Dzień Dziecka – prawdziwe szczęście

 

Jeśli jeszcze nie jesteś do końca przekonana czy warto poświęcić czas zamiast pieniędzy na Dzień Dziecka – pozwól że przytoczę Ci wyniki pewnych badań. Naukowcy już jakiś czas temu pokusili się o odkrycie – co daje ludziom prawdziwe szczęście. I jak się pewnie domyślacie nie były to awanse, stan konta czy ilość przepracowanych godzin. Szczęśliwe życie – to takie w którym mamy dobre relacje z innymi ludźmi, gdy czujemy się potrzebni i kochani. Gdy dbamy o drugiego człowieka i wiemy – że inni dbają o nas. Gdy mamy dla kogo żyć i wiemy – że innym osobom zależy na nas.

Takie wnioski zostały wysunięte – na podstawie badań trwających 75 lat i prowadzonych przez kilka pokoleń naukowców z Harvardu. 

Z innych badań możecie dowiedzieć się – że więcej radości sprawia nam doświadczanie niż posiadanie. Znacznie bardziej z perspektywy czasu docenimy wyjazd na wakacje czy koncert ulubionego wykonawcy niż kupno kolejnego i-pada, laptopa czy samochodu. 

I w sumie – jak się zastanowić na spokojnie – naukowcy Eureki tu nie odkryli. Intuicyjnie zdajemy sobie sprawę z wyjątkowości dobrych relacji i niecodziennych przeżyć oraz tego, jak wpływają one na nasze życie.

 

Dzień dziecka – tanie propozycje

 

Skoro dotarłaś do tego punktu – to poznaj moje propozycje na Dzień Dziecka – które nie doprowadzą do ruiny Twoich finansów, a zapewnią wspomnienia i uśmiech na lata. 

I jeszcze jedna uwaga – w moich propozycjach pomijam te typowo usługowe. Typu kinderparki, aquaparki, parki linowe, wesołe miasteczka itp. Na takie pomysły wpada bardzo wielu rodziców. Dlatego w Dzień Dziecka można w nich nabawić się tylko bólu głowy stojąc w ciągłych kolejkach i obijając się o setki innych dzieci i ich rodziców

 

  • piknik rodzinny – jedno z prostszych rozwiązań, do którego nie trzeba się specjalnie przygotowywać. Szukacie odpowiedniego miejsca najlepiej na łonie natury, zabieracie kanapki, przekąski, picie i akcesoria do zabawy. I znikacie z dzieciakami na cały dzień. Najlepiej tam – gdzie nie ma zasięgu, albo po prostu bez telefonów (wyłączone mimo wszystko mogą kusić). Piłka, gry planszowe, aparat fotograficzny i śledzenie mieszkańców łąk czy lasów – obojętnie, grunt żeby sprawiało frajdę. Zarówno Wam, jak i dzieciakom. Pomyśl – co wywoływało uśmiech na Twojej twarzy, gdy byłaś w ich wieku – i zorganizuj im czas w podobny sposób

 

  • dzień na plaży – nad rzeką, jeziorem czy morzem. Obojętnie. Jeśli masz mniejsze dzieci – grunt, aby ilość piachu była odpowiednia. Przy pogodzie w tym roku, całkiem możliwe, że i zamoczenie nóg w wodzie będzie możliwe. A nawet kąpiel 🙂 Czas nad wodą to jeden z ulubionych sposobów na wypoczynek dzieciaków. A jeśli razem z nimi w pełni zaangażujecie ssie w budowanie zamków z piasku czy puszczanie kaczek – super wspomnienia gwarantowane

dzień dziecka

  • kinderparty – dzieciaki uwielbiają spędzać czas razem. Wtedy – często zdarza się tak – że my rodzice – za specjalnie nie jesteśmy potrzebni. Dzieciaki potrafią zorganizować się same i wymyślać takie zabawy i takie scenariusze, że nam dorosłym nawet przez myśl by nie przeszły. W tym wypadku potrzebne jest miejsce zabaw – u nas jest to domowy plac zabaw z ogródkiem, piękna pogoda oraz odpowiednia ilość przekąsek, deserów (np. deser z galaretki który już opisywałam) i napoi. Tutaj – nawet rodzicom bez problemu uda się wypić kawę w spokoju 🙂 Aczkolwiek – skoro to Dzień Dziecka – zamiast odwrotu na wcześniej upatrzone pozycje taktyczne – proponuję po prostu włączenie się do zabawy. I funkcję animatora 🙂 Który wymyśli najbardziej szalone zabawy i konkurencje

 

  • wycieczka krajoznawcza, rowerowa – to ostatnia moja propozycja na Dzień Dziecka. Plecak z jedzeniem i piciem i trasa w terenie. A połączona z podchodami i odkrywaniem skarbu – gwarantują przepiękne wspomnienia na lata. Zarówno dla dzieci jak i dla rodziców.

 

Dzień Dziecka – wersja Mamoników

 

Jeśli chodzi o nas – to oczywiście skorzystaliśmy z propozycji z tego wpisu. A nawet kilka udało połączyć się nam w całość. Było uwielbiane kuzynostwo i wspólne zabawy, był dzień na plaży i kąpiel w jeziorze (pogoda dopisywała) zakończony ucztowaniem w pizzerii. 

Bez szalonych wydatków – za to z bagażem kolejnych pozytywnych wspomnień.

6 komentarzy

  • Zgoda! Najczęsciej najbardziej trafionym prezentem jest po prostu założenie spodni synka na głowę i dzika gonitwa po domu w stylu zombie 🙂 Albo leżenie na kanpaie z nogami na ściania i udawanie, że jesteście… nietoperzami w jaskini… 😉

  • Świetne pomysły! Na pewno któryś z nich wykorzystam. Czasu spędzonego z dzieckiem nie można mu niczym zastąpić. Ja uwielbiam wymyślać dzieciom jakieś atrakcje 🙂 Pikniki i wycieczki są super!

  • w dzień dziecka kupiłam mu lego i razem układaliśmy klocki:-p czas spędzony razem uważam, za najfajnieje spędzone święto

    • 🙂 moja młodsza tez zrobiła sobie prezent w postaci klocków lego. Zestaw kupiła – dla małej figurki kotka 😉 Ale akurat klockami faktycznie dużo się bawi. A najważniejszy w ostatecznym rozrachunku jest czas spędzony razem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *