Już jakiś czas nosiłam się z pomysłem, aby polecić Wam blogi o edukacji finansowej – które sama czytam, z których się uczę i które poruszają temat pieniędzy i dzieci.
Na typową akcję share week się spóźniłam kilka miesięcy – jednak co mi szkodzi napisać nawet po czasie 😉 Może dzięki mnie traficie na nowe, ciekawe miejsca w blogosferze?
I jeszcze jedno zastrzeżenie – w tym wpisie nie polecę wszystkich blogów, które czytam i do których mniej lub bardziej regularnie zaglądam 🙂 Dzisiaj ograniczę się na liczbie 7 perełek 🙂 A jak będę miała wenę – w kolejnym wpisie w przyszłości polecę kolejne blogi 🙂
Nieskromnie mogłabym zacząć od siebie 🙂 Ale skoro tu jesteście i czytacie to polecanie siebie nie ma większego sensu. Jedyne o co proszę – to jeśli podoba Ci się na moim poletku i uważasz że to co piszę jest ważne dla Ciebie – to o polubienie Fanpage Mamonik i zapis do newslettera 🙂
Dzięki temu będziemy miały ze sobą lepszy kontakt – i będziesz jako jedna z pierwszych wiedziała o kolejnym wpisie na blogu. Tylko tyle – i aż tyle . Dla Ciebie tylko – dla mnie aż – bo to świetne motywacyjne kopnięcie do dalszej pracy 🙂
A już nie przedłużając – blogi o edukacji finansowej które polecam:
-
Jak oszczędzać pieniądze – Michała Szafrańskiego. Czytam go od samego początku, nawet miałam okazję kiedyś się z nim spotkać. Dzięki niemu moje życie finansowe nabrało barw 🙂 Z ponurych szarości przeszliśmy do weselszych i spokojniejszych kolorów. Dzięki niemu zrozumiałam że edukacja finansowa to temat, w którym mam ogromne braki – i dla własnego dobra – oraz dobra rodziny – muszę je szybko nadrobić. Myślę, że to także dla mnie taki odległy wzór do naśladowania 🙂 W każdym razie jest moją polską inspiracją z blogosfery. O edukacji finansowej dzieci też zdarza mu się pisać. Nie za często i nie za dużo – ale zawsze. Ponadto jego blog jest jednym wielkim kompendium wiedzy z zakresu zarządzania pieniędzmi 🙂 Nic – tylko korzystać :),
- Finanse bardzo osobiste – Marcina Iwucia. U niego znajdziecie znacznie więcej tematów dotyczących dzieci i pieniędzy oraz wyrabiania właściwych nawyków jeśli chodzi o gospodarowanie posiadanymi środkami. Na szczególną uwagę moim zdaniem zasługują wpisy dotyczące edukacji finansowej dzieci napisane gościnnie przez Annę Sadowską. Fajna inicjatywa – niestety od połowy czerwca 2016 roku jej nowe wpisy nie pojawiają się. Bardzo nad tym boleję i mam nadzieję że kiedyś wróci 🙂 Ze zdwojoną mocą
-
Subiektywnie o finansach – Maćka Samcika. Kolejny niedościgniony wzór do naśladowania 🙂 Jego pisarska płodność, lekkość pióra i hipnotyczne nagłówki – w które po prostu musisz kliknąć – to poziom expert. Pilnuje porządku, naświetla absurdy, śmieje się z głupoty w świecie finansów. Nikt nie prześwietli reklam i super promocyjnych ofert banków, operatorów, funduszy jak on. Lubi też angażować się w potyczki zwykłych ludzi z korporacjami finansowymi. Bez niego pewnie zostaliby rozjechani na miazgę – z jego wsparciem i zaangażowaniem mają szansę na przeżycie i odzyskanie pochłoniętych pieniędzy. W kazdym razie – jeśli nie znacie – polecam 🙂 Jeśli znacie – wiecie o czym piszę
-
Oszczednicka – czyli blog Alicji Zalewskiej – Choma (mam nadzieję że tak odmienia się jej nazwisko i błędu nie popełniłam) pierwsza Pani w zestawieniu 🙂 Wbrew pozorom i przyszytym łatkom my kobiety interesujemy się pieniędzmi równie mocno jak nie bardziej od mężczyzn. I to nie tylko ich wydawaniem 🙂 Oszczędzaniem i inwestowaniem również. I właśnie ten blog – to taki przykład z krwi i kości. Ala tak jak ja jest mamą – i już wie, ile kasy jest w stanie pochłonąć dziecko. Z drugiej strony – dzięki rozsądnemu podejściu – jej wydatki powalają – ale nie wielkością, a zaradnością 🙂 Ala dodatkowo co miesiąc dzieli się wydatkami w swoim budżecie i pokazuje jak za mniej mieć więcej. Dla mnie źródło wielu inspiracji – pod wpływem jej wpisów w końcu zrobiłam porządek w szafie z ubraniami 😉
-
Rodzina na kredyt – tego bloga prowadzi Agnieszka. I pisze o tym jak przeszła na drugą stronę mocy. Jak z życia na kredyt przekształca siebie i swoją rodzinkę w wolnych i niezależnych finansowo ludzi. Aktualnie jej rodzina jest na etapie przeprowadzki. Kibicuję im mocno i trzymam za nich kciuki. Czytając jej bloga, często odnoszę wrażenie, że to ja kilka lat wcześniej. Życiowe rady i życiowe spostrzeżenia. A jeśli jeszcze Cię nie przekonałam – to dodam, że polecam lekturę – bo znajdziecie tu kilka niezłych patentów na obniżanie wydatków – nic nie tracąc przy okazji.
- Mama w domu – tym razem nie jest to blog o finansach, oszczędzaniu czy zarabianiu – ale wierzcie mi równie przydatny i po prostu musiał się znaleźć w tym zestawieniu. To blog o tym jak kreatywnie spędzać czas z dziećmi – nie rujnując przy okazji budżetu domowego. Jak zrobić smaczne przekąski, proste i cieszące się nieustannym zainteresowaniem gry zarówno w domu jak i na świeżym powietrzu. Po prostu cud, miód i orzeszki. Twoje dziecko nie raz podziękuje Ci za lekturę i realizację pomysłów z tego bloga 🙂
- Nie domowa kura – zupełnie odbiegający od tematu finansów. Za to idealny na poprawę humoru i chwilę dla siebie. Te gagi, puenty i opowieści z życia wzięte… Odkąd go odkryłam z niecierpliwością czekam na kolejny wpis – i nic mnie nie może oderwać – póki go nie przeczytam. A potem – potem to już tylko banan na twarzy do końca dnia mi towarzyszy 🙂 Bez względu na wszystko. Chcecie przykład – prosze bardzo – po prostu musiałam to wkleić 😀
I to moje zestawienie 🙂 Oczywiście chętnie poczytam o Waszym – może przy okazji coś ciekawego dla siebie znajdę 🙂 Więc bez zażenowania 🙂 Linki do blogów w komentarzach mile widziane 😀
Bardzo się cieszę, że w Polsce coraz więcej jest blogów związanych z tematyką finansów osobistych. Tak wiele mamy jeszcze do zrobienia w tym temacie jako społeczeństwo. Z polecanych przez Ciebie bardzo lubię Marcina Iwucia no i oczywiście Michała Szafrańskiego:)
Dzięki za docenienie i ciepłe słowa 🙂 Tez myślę że mamy spore braki – i czas zacząć je ogarniać – najlepiej od najmłodszych lat 🙂
Warto wchodzić w takie przestrzenie blogowe, wiele przydatnych informacji jesteśmy w stanie z nich wyciagnąć. 🙂
Dziękuję za polecenie bloga Rodzina Na Kredyt i przechrzciłaś mnie kobieto. Jestem Agnieszka, choć Ania to też bardzo ładne polskie imię. Właśnie zaczęłam się zastanawiać, dlaczego tak się nie nazywam :);)
Prosze bardzo 🙂 I przepraszam za to zamieszanie z imieniem 🙂 Już poprawione. Roztrzepana jestem maksymalnie – tym bardziej że sprawdzałam 😀
4 pierwsze blogi dobrze są mi znane. Kolejne wymienione – do nadrobienia. Ja nieskromnie polecę swój blog, o edukacji finansowej dzieci, skierowany głównie do rodziców
Proszę bardzo 🙂 W grupie siła 🙂 Im nas więcej – tym wiekszy wpływ mamy 🙂 Przynajmniej taka mam nadzieję 🙂