seriale netflix
seriale netflix

Seriale Netflix – czyli chwila relaksu dla rodzica

Seriale Netflix – jak słusznie się domyślacie – przed Wami luźny wpis na tematy mało związane z edukacją finansową. Za to dotyczące sposobu spędzania wolnych chwil z dala od pracy i dzieci. Chcecie wiedzieć co pochłania moje wieczory? Dzisiaj krótki przegląd filmów które obejrzałam i które polecam. Przy czym od razu mówię. Gust mam nieziemski 🙂 Lubię czytać i oglądać S-F i fantasy. W sumie bardziej czytać. Ale na Netflix kilka seriali z mojego podwórka znalazłam. I wciągnęły mnie na maxa 🙂 Więc jeśli też chcecie poczuć takie uzależnienie – to zapraszam do lektury

 

Seriale Netflix – kilka słów tytułem wstępu

 

Netflix to platforma VOD czyli wideo na żądanie, która działa praktycznie na całym świecie i która na dzień dzisiejszy ma sporo do zaoferowania w Polsce. Platforma bez reklam i informacji bieżących w jakimkolwiek wydaniu – bez polityki, katastrof, morderstw (tych prawdziwych) i lokowanych produktów. Z tematów trudniejszych jedyne co znajdziecie to wciągające filmy czy seriale dokumentalne. I koniec. O aktualnej sytuacji w kraju czy za granicą z tej platformy się nie dowiecie.

Została stworzona typowo do rozrywki – i ją właśnie dostarcza w dobrym stylu. Jako ciekawostkę napiszę – że jeśli oglądacie serial – tutaj cały sezon od razu macie podany jak na tacy. Nie ma czekania tydzień po tygodniu na kolejny odcinek. Co ważne – takie rozwiązanie wprowadzili jako pierwsi.

Jeśli chodzi o cenę – to ta też jest konkurencyjna. W przedziale 30 -50 zł/miesięcznie. Z zależności od tego na ilu odbiornikach chcemy oglądać tą platformę i w jakiej jakości. My płacimy stawkę środkową – i to w sumie po pół. Mamy w pakiecie filmy w HD i możliwość odbierania platformy na 2 odbiornikach. Każda z nas w domu włącza Netflixa tylko na jednym 🙂 I w ten sposób nie łamiąc regulaminów – mamy abonament obniżony o połowę 🙂

Przy czym – nawet cały abonament jest moim zdaniem konkurencyjny w stosunku do telewizji cyfrowej (o naziemnej nawet nie wspominam). Oglądasz co chcesz, kiedy chcesz (o ile dzieci pozwolą) i totalnie bez reklam. Pełny wypas jak dla pracującego rodzica.

 

Seriale Netflix – oferta

 

I dotarliśmy do rzeczy najważniejszej. Na dzień dzisiejszy na platformie jest ok 3 tysięcy seriali i filmów. Zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Więc jest duża szansa, że do telewizora dopchacie się dopiero po 22, jak dzieciaki już pójdą spać. Wiele z nich jest oryginalnych – stworzonych właśnie dla tej platformy. Co oznacza –  że ciężko je znaleźć i obejrzeć gdzieś indziej. Co ważniejsze nie są to "Mody na sukces", "Klany" czy inne brazylijskie czy aktualnie tureckie tasiemce.

Z reguły to są produkcje – które wciągają na maxa – i sprawiają że rano w pracy wyglądasz jak zombie. Zamiast wyłączyć telewizor o przyzwoitej porze – mówisz sobie – jeszcze tylko kawałek następnego odcinka. A kończy się jak zwykle…

Jeśli chodzi o mnie – wiele seriali wciągnęło mnie, jak dobre książki. Od których ciężko się oderwać o 5 nad ranem. Tu niestety mam podobnie.

I o czym uprzedzam, zanim ktoś z Was sam odpali tą telewizję.

A dla pełniejszego obrazu sytuacji dopiszę – że tej standardowej telewizji od kilku lat nie oglądam. Za źródło informacji służy mi radio i czasami internet. Za źródło rozrywki do tej pory kino. Przy czym ta druga opcja ma od jakiegoś czasu mocną konkurencję. Więc myślę – że jestem dość wybrednym klientem – i ciężko mnie przekonać do siebie.

 

Seriale Netlix – co widziałam i polecam

 

Stranger Things – to był pierwszy serial jaki obejrzałam na tej platformie. I po nim skończyło się na serduszkach w oczach i miłości do platformy, która ciągle trwa. Niebanalna akcja, szybkie zwroty, temat porwania dziecka w małym sennym miasteczku. I dziwnego przybysza nie wiadomo skąd ze zdolnościami Supermena. A dodatkowo COŚ zupełnie nie zidentyfikowanego na początku. To daje mieszankę wybuchową i po obejrzeniu jednego odcinka, bezwiednie odpala się drugi

stranger-things

Dark – kolejny serial oryginalny Netflixa. Tym razem produkcji niemieckiej. Do czego nie jestem przyzwyczajona. Bo jednak w większości seriali w tle słychać angielski. Zupełnie inny klimat i zupełnie inna sprawa. Aczkolwiek po raz kolejny zaczyna się od historii uprowadzenia dzieci i niewyjaśnionych przez dziesięciolecia morderstw. W tym filmie zahaczamy o Einsteina i możliwości podróży w czasie. I wcale nie jest tak różowo jak w amerykańskich produkcjach. Serial dla wymagającego widza – który lubi myśleć.

 

Czarne lustro – ostatni serial z obszaru S-F, który aktualnie w dalszym ciągu oglądam. Znowu z tych dających do myślenia. Przy czym tu – po obejrzeniu jednego odcinka – masz dość. Tego nie da się oglądać hurtem 🙂 Każdy odcinek inny, z innymi bohaterami i problemami. Łączy je jedno – wizja tego, jak może wyglądać niedaleka przyszłość. Jak media i internet mogą wpłynąć na nasze życie i co może z tego wyniknąć. Różowo nie jest. Po obejrzeniu kolejnego odcinka często czuję się jakbym obuchem w głowę dostała. Bo problemy – które dany odcinek porusza – są nam współczesnym bliskie. I być może za 20 – lat będziemy musieli się z nimi zmierzyć. Szczególnie przy dzisiejszym postępie technologii. Więcej nie napiszę – ale polecam na równi z Stranger Things

czarne lustro

Breaking Bed – ani to nowy serial, ani kosmiczny. Zainteresował mnie – bo jestem wierną fanką "Z archiwum X". Chciałam wiedzieć, czym zajął się Vince Gillian – jeden z lepszych reżyserów tego serialu – po ukończeniu pracy nad X files. Tym razem mamy nauczyciela chemii ze zdiagnozowanym rakiem i bez grosza na koncie. Podczas gdy w domu jest żona w ciąży i niepełnosprawny nastoletni syn. Świetny film – bo pokazuje co się w nas zmienia, gdy dociera do nas że jesteśmy w czarnej dupie. I nie mamy już wiele czasu na zabezpieczenie rodziny i ich godne życie po naszym odejściu. Oraz jakie różnice w podejściu i kręgosłupie moralnym można zauważyć po przekroczeniu kolejnych, nieprzekraczalnych wcześniej granic.

 

Californication – kolejny serial, który zawsze chciałam obejrzeć, ale jakoś zabrakło mi czasu i weny na jego poszukiwanie. Oczywiście z powodu aktora odgrywającego główną rolę. Czyli Davida Duchownego grającego Hanka. Fajny film na odmóżdżenie 🙂 Dużo seksu, narkotyków, luźnego podejścia do życia, humoru i gagów sytuacyjnych. Wciągający na tyle – że obejrzałam wszystkie sezony do samego końca 🙂 Bez przesłania i zastanawiania się. Może jedynie nad tym, jak to dobrze, ze moje dzieciaki wychowują się w innych warunkach 🙂 Z takich zaległości X-filesowych został mi jeszcze Fall do nadrobienia 🙂 Zwlekam, bo uwielbiam Gillian Anderson, ale nie przepadam za kryminałami 🙂 Konflikt interesów 🙂

californication

I to moja lista dzisiejsza lista jeśli chodzi o seriale Netflix. A Ty znasz Netflix? Masz swoje ulubione seriale Netflix? A może coś mi polecisz? Chętnie poczytam 

 

17 komentarzy

  • Stranger things i Black mirror to moje numery jeden jeśli chodzi o seriale – nic ich nie przebije 🙂

  • Dużo fajnych seriali ma Netflix. Z tych których wymienilas akurat nie obejrzałam żadnego – ja się strasznie z nie wykrecal i… boję ale mam kilka netflixowych marzeń np. "Korona". Narazie jednak dokładam na pozniej- z córką oglądać się nie da… A za późno chodzi spać by oglądać w nocy.

  • Znam ale konta póki co tam nie mamy. zaraz maleństwo się pojawi nie bedzie czasu, póki co wystarczy nam cda 😀 ale oferta Netflix kusi, nie powiem!

  • Matko – kto co lubi 🙂 Ponad 20 zł to jeden bilet do kina kosztuje 🙂 A tu masz miesiąc rozrywki na wysokim poziomie dla każdego – bez względu na kategorię wiekową i zainteresowania

  • Ja cały czas się zastanawiam nad korzystaniem. Normalnej telewizji nie oglądamy wcale, korzystatmy z tvn player i hbo go, więc może czas na netflix?
    Dzięki za wpis!

  • U wielbiam kino brytyjskie i skandynawskie  – zadne inne !  Przez wiele lat nie mialam problemu ogladac brytyjskie filmy na You Tube , jednak skandynawskie to juz bylo marzenie bo nieosiagalne. Tak od dwoch lat YT blokuje brytyjskie filmy – "ten film nie jest dostepny w tym kraju"  .. nie napisze czym mi to "pachnie" !  Wiec dwa miesiace  temu  zalozylam konto na Netflix i to byla dobra decyzka ! Co prawda nie ma wiekszosci filmow ktore bym chciala obejrzec ale i tak jest ok ! 

    Moj ulubiony wieczorny relax to ____ dzbanek herbatki , robotka w reke i … ogladanie filmikow , czesto slucham audiobooka 🙂  noo ale znam , oooo znam … aaa obejrze jeszcze ten odcinek i nadrobie robotke 🙂 pozniej tooo samo ..az kiedy oczy bola od dziergania prawie o jutrzence , zbieram sie przytulic podusie aaaa rano wstaje jakbym z bagien wyszla 🙂

    Wlasnie jest po 8pm i zaczynam swoj wieczorny relax. 

     

  • Znam Netflix i sporo już na nim seriali, ale nie tylko widziałam. Tych pozycji, o których wspominasz akurat nie oglądałam – nie mój klimat. 

  • Właśnie słyszałam już o serialu Dark, ale jakoś zapomniałam na chwilę. Dzięki Tobie wiem, co będę dzisiaj oglądała w do ,spania’ . Pozdrawiam mocno!

  • Na chwilę obecną dodałbym do listy ciekawych seriali "seven second" produkcja z 2018roku. I na mojej osobistej liście numer jeden. 

    • Dopisz jeszcze "seven second" zaczełam ogladać – i już się wciągnełam.  Jest naprawdę dobry

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *