ABC ekonomii czyli pierwsze kroki w świecie finansów. Zabrzmiało poważnie i trudno prawda? Ale uwierzcie mi – naprawdę tak nie jest. Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki, która skutecznie pomaga wprowadzić nasze dzieci w świat finansów. I to te najmniejsze…
ABC ekonomii czyli pierwsze kroki w świecie finansów dla kogo?
Lubię książki. Od dziecka jestem molem książkowym. Dalej czytam ich całkiem sporo. Znacznie więcej, niż statystyczny Polak. Przy czym ostatnio więcej pochłaniam wszelkiej maści poradników, niż książek pisanych dla rozrywki. Choć te drugie również uwielbiam 🙂
Bakcylem czytania staram się zarazić córki. Z różnym rezultatem. Pewnie jeszcze nie trafiły na swój typ literatury. Dodatkowo – od książek skutecznie odciąga elektronika. Zresztą – co będę pisać. Ten problem ma pewnie każdy, albo prawie każdy rodzic zakochany w książkach. Gdy widzi, że jego dziecko nie podziela jego zainteresowań.
Czytaj także:
Julek i dziura w budżecie – opinia
Mimo tych trudności – staram się, by dzieciaki czytały trochę więcej – niż tylko lektury. A ponadto – jak wiecie – ich edukacja finansowa jest mi bliska. Chcę – by potrafiły się lepiej poruszać w świecie finansów – niż ja w ich wieku. Dlatego – gdy wpadnie mi w ręce jakakolwiek książka z zakresu finansów i ekonomii dla dzieci – młode po prostu są zmuszane do lektury.
I tak ostatnio na e-mailu znalazłam prośbę o zapoznanie się z pozycją
ABC ekonomii czyli pierwsze kroki w świecie finansów. Z przyczyn podanych wyżej – z przyjemnością na taką formę współpracy się zgodziłam. Paczka dotarła do nas w ekspresowym tempie. Jednak przeczytana została w znacznie wolniejszym.
Książka służyła nam do ćwiczenia czytania przez moją pierwszoklasistkę. Idealnie się do tego nadawała. Duże literki, mało tekstu na stronie, kolorowe obrazki. Przeczytanie jednej strony nie zajmowało wieków, więc z reguły Wiki lubiła ją czytać. Tym bardziej – że od jakiegoś czasu mamy umowę. Jedną stronę czytam ja, drugą ona. I oczywiście może wybierać, które strony są czytane przez kogo. Na początku przeczytanie 4 kartek było wyzwaniem. Jednak z czasem, nawet ona dziwiła się, jak szybko udało jej się skończyć rozdział. Więc jeśli szukacie książki na szlifowanie umiejętności czytania – ta się idealnie nadaje. A dodatkowo przemyca wiedzę z zakresu ekonomii i finansów osobistych. Prosto i przyjemnie.
ABC ekonomii czyli pierwsze kroki w świecie finansów o czym?
O tym wszystkim, co dotyczy pieniędzy i o co pytają dzieci. Dzięki tej pozycji Wasze dzieci dowiedzą się:
- co to są pieniądze i skąd się biorą
- kto to jest wolontariusz
- po co oszczędzać
- o co chodzi z reklamami
- co to takiego budżet domowy czy pożyczka
- czemu dorośli pracują
- dlaczego każdy ma obowiązki domowe
- kim jest biedna osoba
- i jeszcze kilku rzeczy przemyconych w umiejętny sposób
ABC ekonomii czyli pierwsze kroki w świecie finansów moja opinia po lekturze
Moim zdaniem – kolejna przydatna pozycja pomagająca dzieciom odnaleźć się w świecie finansów. Szczególnie tym najmłodszym – dla których wiele takich książek nie ma. Zarówno forma książeczki, jak i sposób przedstawienia poszczególnych zagadnień jest prosty i wpleciony w historyjki z życia wzięte. Główni bohaterowie – to Zosia i Maks. Są w wieku przedszkolnym, bacznie obserwują otoczenie, są ciekawi całego świata i zadają mnóstwo pytań. Zarówno rówieśnikom, pani w przedszkolu, jak i rodzicom. Nic nowego. Jednak dzięki tej książce – rodzice nie muszą wymyślać koła na nowo. Książeczka odpowiada na większość pytań – jakie w kwestii pieniędzy przychodzą do głowy przedszkolakom. Jeśli do tej pory zastanawialiście się, jak poruszać z dziećmi takie tematy i jak z nimi rozmawiać – to tu jest gotowa recepta na sukces. Opowieści są krótkie – i są doskonałym sposobem na rozpoczęcie rozmowy, czy kontynuowanie tematu o pieniądzach. Fajnie jest wytłumaczone, dlaczego mimo że nie jesteśmy biedni, nie możemy pozwolić sobie na każdą zachciankę. Oraz co robić, by spełniać marzenia.
Jeśli chodzi o Wiki – to stwierdziła, że już wcześniej znała poszczególne zagadnienia. I własnymi słowami potrafiła powiedzieć, co dana definicja oznacza. Co ciekawe, gdy prosiłam ją o zrecenzowanie tego, co przeczytaliśmy przed chwilą – kilka razy zdarzyło jej się przed przeczytaniem opowiedzieć ciąg dalszy rozdziału 🙂 Potrafiła przewidzieć jakie będą skutki takich, czy innych przygód głównych bohaterów.
A to, czego faktycznie wcześniej nie wiedziała dotyczyło informacji, jak powstają pieniądze. Czyli mimo jej odrobinę zawyżonego wieku do tej lektury – i tak czegoś nowego się dowiedziała.
Ogólnie – książkę polecam każdemu – komu bliska jest edukacja finansowa dzieci. To ciekawe uzupełnienie codziennych rozmów.
Na koniec warto wspomnieć – że książka została opracowana i wydana przez firmę ABC-Czepczyński, która należy do PREF (Partnerstwa Na Rzecz Edukacji Finansowej) i stara się dołożyć swoja cegiełkę w uzupełnianiu braków dotyczących podstawowej wiedzy ekonomicznej w naszym systemie edukacji.
Dlatego jeśli chcecie, by Wasze dzieciaki też mogły poznawać świat finansów za pomocą tej pozycji – skontaktujcie się ze szkołą, biblioteką przedszkolem. Może przekonacie nauczycieli i bibliotekarki do wzięcia udziału w projekcie. W efekcie czego Wasze dzieci będą mogły uczyć się o finansach z tej książki podczas zajęć w przedszkolu czy szkole. Dla prowadzących zajęcia też zostały przygotowane materiały dydaktyczne ułatwiające te zadanie. Więcej o projekcie dowiecie się na stronie poświęconej temu projektowi.
I na koniec pytanko – czytacie z dziećmi takie książki? Staracie się przemycić wiedzę podczas lektury? A może natknęliście się na ciekawą lekturę – którą warto polecić na blogu?
Z pozdrowieniami – Ula
O, tej pozycji jeszcze nie mamy. Dzięki za polecenie, bo zapowiada się ciekawie.
To co mi się nie podoba to tytuł – tłumaczy, o czym jest książka, co oczywiście ma pewne zalety ale niestety zawęża trochę zainteresowanych do tych, którzy interesują się tematem finansów dziecięcych, a może przestraszyć innych. I sugeruje, że pozycja jest dla starszych dzieci, gdy tymczasem wydaje się, że skierowana jest do młodszych dzieci szkolnych i starszych przedszkolaków.