Jak zorganizować wycieczkę zagraniczną dla rodziny. Planowanie rodzinnych wakacji za granicą to zawsze wyzwanie, ale też ogromna przyjemność. Bardzo lubię ten moment, kiedy siadamy razem i zaczynamy rozmawiać o tym, dokąd chcemy pojechać. Te dyskusje, przekomarzanie się, argumentowanie dlaczego akurat w to, a nie tamto miejsce warto pojechać. Jednak zanim zaczniemy pakować walizki, jest kilka rzeczy, które trzeba przemyśleć. Dziś podzielę się z Wami moimi doświadczeniami, spostrzeżeniami na temat korzystania z biur podróży i różnicami między ofertami first minute i last minute.
Biuro podróży czy organizacja na własną rękę?
Przyznaję, że czasem korzystam z usług biur podróży, szczególnie gdy chcemy gdzieś polecieć całą rodziną. Dlaczego? Po pierwsze, to oszczędność czasu – nie muszę się martwić o loty, transfery, noclegi czy ubezpieczenie. Wszystko jest zorganizowane, a ja mogę skupić się na tym, żeby dobrze spędzić czas z bliskimi. Zaoszczędzony czas mogę przeznaczyć na wywiązanie się z innych zobowiązań. Mam spokojniejszą głowę i nie muszę zarwać nocek by ogarnąć wszystko. Po drugie, biura często mają dostęp do atrakcji, które trudno zarezerwować na własną rękę, jak np. wycieczki fakultatywne z polskojęzycznym przewodnikiem. A nie oszukujmy się – w niektórych krajach to jest duży atut. A po trzecie – niektóre miejsca bezpieczniej jest zwiedzać z biurem podróży, niż na własną rękę. Podczas wycieczki z dziećmi – ma to dla mnie ogromne znaczenie.
Ale nie ma róży bez kolców. Gotowe wycieczki mają swoje wady – ograniczona elastyczność co do terminów czy planu dnia oraz często wyższa cena w porównaniu z tym, co moglibyśmy znaleźć, organizując wszystko samodzielnie.
First minute czy last minute – co wybrać?
Na pewno słyszeliście o ofertach first minute i last minute, prawda? Sama często się zastanawiałam, które z nich są bardziej opłacalne. Wszystko zależy od tego, co jest dla Was priorytetem.
First minute to propozycje dla tych, którzy lubią planować z wyprzedzeniem. Rezerwując wycieczkę kilka miesięcy przed terminem, można liczyć na spore rabaty, szeroki wybór hoteli i pokoi, a także dodatkowe bonusy, jak np. darmowe ubezpieczenie czy miejsce parkingowe na lotnisku, gwarancja stałej ceny mimo rosnących cen paliwa czy inflacji. Minusem jest jednak brak elastyczności – gdy plany się zmienią, nie zawsze da się odzyskać pełną kwotę.
Z kolei last minute to opcja dla spontanicznych podróżników. Czasem można trafić na prawdziwe perełki – luksusowy hotel w cenie standardowego pensjonatu czy lot do egzotycznego miejsca za grosze. Ale tu pojawia się ryzyko – liczba miejsc jest ograniczona, a wybór hoteli czy terminów mniejszy. Dla rodzin, które muszą dostosować wyjazd do szkolnych przerw w nauce dzieci, last minute może być trudne do zrealizowania. Choćby z tego powodu, że i chętnych na takie okazje jest więcej. Jednak jeśli macie maluchy albo planujecie wyjazd tylko we dwoje czy z paczką przyjaciół i dodatkowo macie pracę, w której urlop możecie wziąć z dnia na dzień – to czemu nie. Myślę też że to są oferty dla osób które lubią i potrafią podejmować szybkie decyzje i mają w sobie nutkę awanturnika i zew przygody. Bo nie oszukujmy się. Ceny są atrakcyjne – ale często do wyjazdu trzeba mieć wszystko zorganizowane w kilka dni, a nawet w ciągu 24 godzin. A nie każdy to lubi.
Czytaj także:
Jak zorganizować wycieczkę zagraniczną dla rodziny – moje rady
- Planuj z wyprzedzeniem – niezależnie, czy wybierasz first minute, czy organizujesz wyjazd na własną rękę, wczesne przygotowania dają Ci przewagę. To samo z last minute. Jeśli wiecie gdzie chcecie jechać lub wręcz odwrotnie – cenicie sobie spontaniczność, a głównym kryterium wyboru jest atrakcyjna cena – to tu tym bardziej lepiej być przygotowanym. Wszystkie potrzebne dokumenty dla siebie i dzieci po prostu trzeba mieć aktualne i gotowe do zabrania w 5 minut. To samo z niezbędnymi rzeczami, bez których nie wyobrażacie sobie wycieczki. One już muszą być w domu i czekać na wyjazd.
- Zrób listę priorytetów – czy ważniejsze są dla Was wygodne warunki, lokalizacja, czy niska cena? To pomoże w podjęciu decyzji.
- Nie bój się pytać – jeśli korzystasz z biura podróży, pytaj o szczegóły oferty, np. jakie są koszty dodatkowe czy warunki anulowania zamówienia. O dokładnym czytaniu umowy, szczególnie zapisów drobnym druczkiem, mam nadzieję, że nie muszę przypominać.
- Ubezpieczenie to podstawa – niezależnie od tego, jaką opcję wybierzesz, zadbaj o bezpieczeństwo swoje i rodziny.
- Zarezerwuj czas na relaks – podczas wyjazdu nie wszystko musi być idealne. Ważne, żebyście cieszyli się wspólnymi chwilami. I im bardziej elastyczni będziecie – tym lepiej będziecie wspominali wspólnie spędzony czas na wakacjach,
Planowanie wakacji może być czasochłonne, ale wierzę, że warto poświęcić temu trochę energii. No i jeśli krucho u Was z czasem warto skorzystać z biur podróży. Jeśli czasu macie wystarczająco, a ważniejsze są kwestie finansowe i oszczędności – to wtedy, lepiej pomyśleć o wakacjach na własną rękę. A Wy? Macie swoje sprawdzone sposoby na organizację rodzinnych wyjazdów? Dajcie znać w komentarzach!
Artykuł powstał przy współpracy z biurem podróży Itaka