Świąteczny budżet domowy – tak moi mili – to już naprawdę ostatni dzwonek, by do niego przysiąść i go uczciwie i sumiennie zaplanować. Tak – aby w grudniu nie obudzić się z ręką w nocniku. A w sumie nie w nocniku – ale ręką umoczoną w kolejnym kredycie, który będzie odbijał się czkawką przez kolejne...